Blog > To lubię

znalezionych: 32, strona 2 z 7
<<<  •  1  2  3  4  5  6  7  •  >>>

Złota Praga :-)

2011-09-15 22:40:07

Kiedy większość moich czytelników miała wakacje – pracowałam, ale teraz na kilka dni role się odwróciły. Wy poszliście do szkoły, a ja wyjechałam na kilka dni do pięknej Pragi. Od dawna chciałam się tam wybrać, bo do pewnego stopnia znałam to miasto z książek jednego z moich ulubionych pisarzy – Bohumila Hrabala. Książki często sprawiają, że po prostu muszę odwiedzić jakieś miejsce. Wy też tak macie?

Niesamowicie było chodzić uliczkami, których nazwy pamiętałam albo właśnie sobie przypominałam, bo wzięłam w podróż kilka książek mistrza i już w autokarze „byłam w Pradze”. Myślałam nawet, żeby wybrać się do Kerska ;-)

Praga to takie „artystyczne” miasto – w żadnym polskim mieście nie widziałam tylu galerii sztuki otwartych dla każdego, kto chciałby wejść i obejrzeć czasem naprawdę unikatowe prace wielkich mistrzów. W jednej z takich galeryjek zobaczyłam na przykład secesyjny parawan z oryginalnymi litografiami Muchy – mogłam go nawet dotknąć, sympatyczny pan, prowadzący tę galerię pozwolił mi swobodnie poruszać się pomiędzy obrazami i odbyliśmy mila pogawędkę. Aż się rozmarzyłam, jakby to było pracować w takiej cichej, pełnej dzieł sztuki galeryjce w wąskiej uliczce starej Pragi... ;-)

Jeśli macie ochotę skomentować ten post, możecie to zrobić tutaj :-)

 

Kilka powodów, dla których warto nie wyjeżdżać na długi weekend ;-)

2011-08-16 20:25:13

Niesamowite oczy czarnego kota:

"Misski" CzegośTam, spotkane przypadkowo - na widok aparatu od razu zaczęły pozować ;-)

Hortensje w rozkwicie:

Spotkany "na trasie" kiermasz ciekawych rzeczy:

Fontanna, na której można sobie posiedzieć ;-)

 

Fotozagadki

2009-07-11 12:37:31

Darek od dłuższego czasu prowadzi blog, na którym zamieszcza tajemnicze zdjęcia. Zadaniem oglądających jest zgadnięcie, co dane zdjęcie przedstawia. Możecie pobawić się w to tutaj: http://dariusz.majgier.pl/

Teraz Fotozagadka pojawiła się także na stronach Rzeczypospolitej.

A dokladnie pod tym adresem:
http://blog.rp.pl/fotozagadka/

Miłego zgadywania!

 

Irlandia - pierwsze wrażenia

2009-04-30 17:07:04

Irlandia to dla mnie taki "specjalny" kraj. Zawsze chciałam tam pojechać - oczywiście z powodu książek. Przeczytałam o kilka za dużo książek o Irlandii i przez całe lata opowiadałam każdemu, komu się chciało tego słuchać, że kiedyś tam zamieszkam.

W szkole średniej miałam jedną przyjaciółkę i ją też nieco "przekabaciłam". Obie nas ciągnęło do Irlandii, która stała się dla nas czymś w rodzaju takiej ziemi obiecanej - miejsca, w którym będzie fajnie - święty spokój od naszych problemów, wspaniałe życie i w ogóle - sielanka!

W tamtych czasach Irlandia pozostawała daleko poza naszym zasięgiem. Polakom niełatwo było wyjechać z kraju, choćby tylko na wakacje... Niektórzy ludzie słysząc o Irlandii, pytali, gdzie to w ogóle jest i mylili ją z Islandią.

Teraz... wszyscy dookoła wyjechali do Irlandii - tylko nie ja! To było jakieś dziwne i kiedy wreszcie nadarzyła się okazja, żeby odwiedzić Irlandię, byłam zachwycona. Nareszcie mogłam zobaczyć kraj marzeń swojej młodości i... nareszcie zrozumiałam, dlaczego chciałam tam mieszkać - tam jest po prostu niewyobrażalnie pięknie! A tak fajnych, przyjaznych i miłych ludzi nie spotkałam dotychczas nigdzie... No i... teraz to dopiero mnie ciągnie do Irlandii...

Pojechałam tam na zaproszenie Kampanii MAMA, TATA... & MYSELF?, aby spotkac się z młodymi Polakami, którzy zamieszkali w Irlandii i muszę przyznać, że z Polski ubyło wielu fantastycznych, mądrych, pracowitych ludzi...

Na początek kilka "pocztówek" z naprawdę BARDZO Zielonej Wyspy, a dokładnie z Cork.

Wkrótce - relacje ze spotkań i nie tylko ;)

Więcej zdjęć z Irlandii znajdziecie tutaj.

 

Still Got The Blues

2009-01-18 18:16:53

Podczas spotkania w Łomiankach usłyszałam, że w prezencie od fantastycznych osób z tego miasta dostanę... szczurka. W pierwszej chwili się przestraszyłam:
„Jak ja stąd dowiozę na mrozie biedne, małe zwierzątko?!”
Okazało się jednak, że szczurek miał być pluszowy, ale nie dotarł na czas.

Nieco później spotkałam się z Panią Anią z biblioteki w szkole w Łomiankach i szczurek trafił w moje miejsce.

Miałam mu nadać imię, a mój klucz w nazywaniu szczurów jest bardzo prosty – dostają imiona od swoich kolorów, ale w różnych językach. Ten był niebieski, więc nazwałam go Blues.

 

znalezionych: 32, strona 2 z 7
<<<  •  1  2  3  4  5  6  7  •  >>>

Copyright by Katarzyna Majgier 2006 - 2012